piątek, 11 maja 2012

Przeprowadzka z facebooka.

Przyznam się szczerzę, nie lubię pisać blogów. Kiedyś zdarzało mi się pisać coś, jednak szybko mi się znudziło. Jak widać sentyment zostaje.
Zakładam ten blog jako pewnego rodzaju eksperyment. Co prawda sam blog istnieje już od dawna. Nie w tej formie i właściwie nie wiadomo dlaczego, ale był. Teraz zostaje przeze mnie jedynie trochę odświeżony. Pod wpływem impulsu usunęłam swój album ze zdjęciami na facebooku. Przez chwilę było mi żal, ale nie żałuję. Myślałam nad wieloma miejscami, gdzie mogłabym to kontynuować w takiej formie jak ja chce. Myślałam o wielu portalach, jakiś fanpage'ach (które w pewnych sytuacjach są całkowicie bezsensu), ale na nic w pełni nie mogłam się zdecydować. Nic nie spełniało wszystkich warunków, zawsze było jakieś "ale". 
Stwierdziłam, że blog to taka uniwersalna forma. Sądzę, że pomimo wielu "ale" jest najlepszą alternatywą. A wiec... rozpoczynam swój eksperyment. Mam nadzieję, że się powiedzie.